Autor Wiadomość
miodzio2
PostWysłany: Wto 13:05, 02 Paź 2007    Temat postu:

macie racje.mysle ze powinna byc lista, przynajmniej raz w tygodniu, jednak jesli chodzi o mnie, to niestety musze sie usprawiedliwic, ze raczej rzadko jestem na travianie, czasami tylko raz dziennie, wiec moja obecnosc na forum tez nie bedzie za czesta:/
pozdrawiam
pbelzak
PostWysłany: Pią 19:29, 28 Wrz 2007    Temat postu:

BARDZO DOBRA BEDZIE TA LISTA1!
ala501
PostWysłany: Śro 23:51, 26 Wrz 2007    Temat postu:

nie gosc tylko ja
zapomnialam sie zalogowac
a to blad !!! nikt niezalogowany nie powinien miec dostepu do forum
takie jest moje zdanie
Gość
PostWysłany: Śro 23:47, 26 Wrz 2007    Temat postu:

bo gdzie indziej jak nie tu mozemy organizowac akcje deff i off
Hubert2107
PostWysłany: Śro 22:38, 26 Wrz 2007    Temat postu:

miło wiedzieć iż ktoś podziela moje zdanie Very Happy
ala501
PostWysłany: Śro 0:42, 26 Wrz 2007    Temat postu:

a ja uwazam ze forum jest wazne bo to najlepsze miejsce do komunikacji
han
PostWysłany: Sob 17:03, 22 Wrz 2007    Temat postu:

ja zawsze uwazalem ze sojusz jest tak silny jak jego najslabsze ogniwo.Niestety wiekszosc graczy traktuje Forum jak male ale uciazliwe(chyba nawet bardzo uciazliwa)przykrosc,bycia w sojuszu.
Hubert2107
PostWysłany: Pią 16:39, 31 Sie 2007    Temat postu:

ok, masz rację co do horągwi, może się myliłem, faktycznie łatwiej wysłac 5 listów do dowodców niz do 54 osób, ale w takim razie dowódcy powinni być bardzo dyspozycyjni, w razie jak nie będą mogli , powinni mieć zastępców, którzy to za nich zrobią, lub zastępców na kontach, którzy będą mogli wysyłać polecenia do członków określonego skrzydła wrazie jak przyjdzie polecenie ataku z góry Smile
JackFisher
PostWysłany: Wto 8:52, 28 Sie 2007    Temat postu:

Założeniem wstępnym BKS było roztoczenie płaszcza ochronnego nad małymi (poczatkującymi) graczami. Dkatego nie bedziemy rezygnować z nich w BKS.

Zgadzam się ze my mocniejsi powinniśmy walczyć i wspierac słabych graczy. zalezy jednak to tylko od Was. Ja czasami wysyłam słabszym surowce. Wiedza o tym Ci co dostają. Reszta zależy tylko od waszych chęci

Choragwie Hubercie sa potrzebne !!!!
Ułatwiaja komunikację . latwiej mi wysdłac 5 listów do dowodców niz do 54 osób.
Dowódcy powinni dalej przekazywać ważne dla BKS info.
WQ przypadku ataku lub obrony nalezy bezpośredni slac info do dowódców !!! a oni powinni zorganizować wojsko oraz je wysłać w odpowiednie miejsce. Potem wysłac mi tylko raport. i tyle. To od Dowódców zależy przeplyw wojsk i szybkosc dzialania w razie ataku.
zawsze trzeba ppisać do nich !!!
Tego też nie wszyscy pilnują Sad a psy wieszaja na WM
Hubert2107
PostWysłany: Pon 17:44, 27 Sie 2007    Temat postu:

maly nie znaczy gorszy, lecz tylko to zależy od aktywności i chęci, przykład sam się nasunął choćby ..., a co ja będe tłumaczył , każdy który był mały i się rozwija wie o tym że to o nim mowa Smile
każdy kto chce być tu , będzie się starał , niezależnie od wielkości
P3T3R
PostWysłany: Pon 0:44, 27 Sie 2007    Temat postu:

Może nie mam zaduzo popa i ze jestem maly narazie mozna powiedziec
Ale mam troche doswiadczenia gram dopiero 7dni(jeszcze nie nawet) a juz mam 86 popa
Hubert2107
PostWysłany: Nie 23:50, 26 Sie 2007    Temat postu:

zauwarzyłem większy problem niż mali , za dużo chorągwi, ja zbieram jednostki do pomocy , ale co to da ak inni mają to głęboko
a co z tymi nieaktywnymi, po co oni w sojuszu, tylko dla nazwy że są sojusznicy???
kolarzs
PostWysłany: Nie 11:01, 26 Sie 2007    Temat postu:

ale jeżeli już podejmujemy sie trzymać w sojuszu małych graczy to na barki tych najsilniejszych powinna spłynąć ich obrona. Nie możemy pozwolic na atakowanie ich, bo wtedy ktoś atakuje nasz sojusz. Hubert jest za trzymaniem najmniejszych, ja nie mówie że nie jestem, ale to przede wszystkim członkowie twojego starego LiD (ssk, mefisto 1, ola 1Cool są atakowani i narazie nie widziałem, żeby ktoś a w tym ty Hubercie im pomagał. Lanca stracił nawet dużą osadę, ale niestety z mieczem ONS nie mamy nawet co zadzierać. Choć może nasz dyplomata, albo Mistrz BKS powinien spróbować środków dyplomacji?
ak117h
PostWysłany: Nie 2:45, 26 Sie 2007    Temat postu:

tez wydaje mi sie, ze kazdy powinien miec szanse wykazania sie na ile jest wart. "Twoj na dobre i na zle". Niezaleznie od tego czy maly-czy duzy, chociaz zgodnie z przyslowiem nieby ten ostatni moze siecej. Jezeli mielibysmy wprowadzic jakies ograniczenia, to jedynymi sensownymi wydaja mi sie te zwiazane z polozeniem geograficznym.
Hubert2107
PostWysłany: Sob 16:33, 25 Sie 2007    Temat postu: mali nie znaczy gorsi

to nie słabi sieją zament, nieraz słabszy może się okazać o wiele wierniejszy od tego dużego, duży może podchodzić , skoro jestem duży nic mi nie zrobią i może wszystko zlać, zaś mały nieraz będzie chciał się wykazać i dołoży starań aby zostać docenionym, taki który się nauczy od początku iż nie rozmiar czyni przydatnym lecz chęć i samozaparcie. W poprzednim sojuszu zdarzyło mi się w ostatnim czasie przyjąć małych, robili wszystko aby ich rozwój był szybki, to pomaga sojuszowi choćby w rankingu, nawet uczestniczyli w forum, a był jeden duży , który był w sojuszu dłużej niż ja, on te sprawy miał głęboko, odpisał mi nawet że w forum nie zamierza uczestniczyć, że jak chcę to mogę go wywalić, co to ma być ??? przyjmujesz małego , to dużo znaczy, taki będzie się starał i zrobi wszystko aby się wykazać. Ja nie żałowałem nigdy swoich decyzji, nawet jak przyjmowałem małych, trochę pomocy i zachęty czyni dużo, ci którym pomogłem , przyjołem do sojuszu pomimo iż byli mali, szybko rośli, ich osady się rozwijały, więc tekst :

GitZip napisał:
Ja proponuje aby do naszego sojuszu nie przyjmowac za slabych graczy a sa tu tacy ktorzy nawet nie maja 100 popa jezeli bedziemy przyjmowac mocniejszych graczy to caly sojusz bedzie mocniejszy!!


mnie mierzi, nie olewajcie małych, każdy jest wiele wart, każdemu trzeba dać szanse, każdy ma prawo się wykazać, pomyślcie nad tym, nie podejmujcie pochopnych decyzji

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group